Film jest nijaki, po prostu koszmarny- patrząc na dobór aktorów liczyłam na znacznie więcej. Sceny źle zagrane a między aktorami nie ma kompletnie żadnej chemii. Końcówka beznadziejna - mogli ją troszkę bardziej pociągnąć, a sam sens filmu??? no cóż można od początku się spodziewać jak to się skończy. Troszkę żal mi było Willa,
Mi też... Tym. Bardziej że nie on to zaproponował. Nigdy tak na prawdę nie chciał jej zdradzić
Między aktorami nie ma chemii, bo w ich związku już od dawna nie było chemii. To zupełnie nie jest o tym, że szczęśliwa i zakochana para wpada na dziwny pomysł. Oni jedynie stwarzali pozory dobrego związku - Will, który nie potrafi być z Anną szczery i nie potrafi przyznać się przed nią do swoich uczuć i Anna, które zupełnie nie wie po co robi, to co robi i niby chciałaby czegoś nowego, ale się boi. Cud, że ze sobą zerwali przed ślubem, bo po ślubie byłoby tylko gorzej.